ANTY-KONKURS

 

       Z okazji jubileuszu ogłaszamy wielki konkurs bez nagród. Na początek, Drodzy Czytelnicy, przeczytajcie uważnie tekst zamieszczony poniżej. Jest to całkowicie przypadkowo znaleziony fragment notatek nieznanego bliżej polityka.

poniedziałek

               Prezes zwołał zebranie klubu. Temat: korupcja i jak ją zdemaskować.-Najwyższy czas położyć tamę  praktykom, które prowadzą kraj na skraj! - grzmiał - Naród żąda przejrzystości naszych działań! Niech nikt nam nie zarzuci, że załatwiamy coś "pod stołem"!

            Podjęliśmy uchwałę, że stoły w naszych urzędach  zamienimy na takie ze szklanym blatem. Koleżanka Marysia zgłosiła wniosek, aby przykryć je serwetami z wyhaftowanym emblematem partii. Uzyskała burzliwe poparcie.

wtorek

         Nie wyspałem się, bo rano było głosowanie. Chwała Bogu, dostałem karteczkę, kiedy i co mam nacisnąć, żeby wyszło na nasze, bo bez tego za cholerę nie wiedziałbym o co chodzi w tej ustawie. Przecież nie jestem specem od finansów publicznych, tylko od rozliczeń z komuną.

środa

            Wieczorem udział w telewizyjnej dyskusji. Józek z opozycji się obraził, bo nazwałem go skorumpowanym pedałem. Też ma o co! I ta cała opozycja! My mamy 155 posłów w 460 - osobowym parlamencie, a oni ile? Liczyć, k...a, się nauczta, liberały pieprzone!

czwartek

         Zanosi się na przedterminowe wybory. Niech to szlag trafi! Całą forsę wydałem na poprzednie parę miesięcy temu, a tu masz- powtórka! Jeszcze nie spłaciłem  długów, bo i z czego - w trzy miesiące dostałem tylko 60 tysięcy na biuro i diety- a tu trzeba będzie wysupłać następny szmalec. Zadzwoniłem do prezesa - powiedział, abym się nie martwił, bo dołożą z kasy partyjnej. A co będzie, kiedy z rozpędu wykiwa mnie tak, jak niedoszłych koalicjantów i zostanę na lodzie? Może ,na wszelki wypadek, przejść do Platformy ? Ale trzeba by się przeprosić z Józkiem! No to może do Samoobrony? Ciężka jest ta służba dla Polski!

piątek

       Spotkanie z wyborcami. Wstał jakiś prowokator i wrzeszczał, że okłamujemy naród, bo miał być porządek, a jest burdel. Odpowiedziałem, że porządek zaraz będzie, bo rozpoczyna pracę urząd antykorupcyjny, wprowadzamy tryb przyspieszony w sądach, a policja i prokuratura są w rękach naszych ludzi. Co do burdelu, to wicepremier na bieżąco zapoznaje się z tematem. Brawa były słabe, bo na sali było zimno i elektorat siedział w beretach i rękawiczkach. Ale najważniejsze, że tak wielu nas popiera. Ciekawe, jak długo.

sobota

     Zadzwonił Z., przedsiębiorca, który mnie wspomógł finansowo w kampanii i zapytał, czy w razie czego może się przydać. No pewnie! Muszę tylko sprawdzić ,czy dostarczyli już szklany stół z serwetą do mojego biura. Trzeba gościa godnie przyjąć.

   Józek wniósł sprawę o zniesławienie. Do sądu! Ale się uśmiałem! Czekaj tatka-latka na wyrok. I w dodatku z góry wiem, jaki!

niedziela

     Wysłuchałem trzech mszy leżąc w łóżku-dwóch w telewizji publicznej, jednej w naszym radiu. Żeby jeszcze można się było wyspowiadać przez telefon ,a rozgrzeszenie otrzymać SMS-em! Muszę ten pomysł skonsultować z ojcem dyrektorem. Zresztą - jakie są nasze grzechy! To łobuzy i złodzieje z innych partii grzeszą kłamiąc, że zależy nam tylko na posadach i przywilejach władzy. Jeśli nawet załatwiam zięciowi stanowisko w radzie nadzorczej, to przecież w ramach polityki prorodzinnej, zgodnej z naukami Kościoła i naszego prezesa. To ma być grzech? Ja mam czyste sumienie - bo wszystko ,co robię - czynię w imię miłości ojczyzny i dla dobra Polaków. I dlatego z całą mocą stwierdzam : raz zdobytej władzy nie oddamy! 

 

     A teraz pytanie konkursowe : do jakiej partii może należeć autor tych słów? Odpowiedzi, w trosce o spokój, nie należy wysyłać na żaden adres - w przeciwnym razie grozi nagroda -niespodzianka, którą przyzna np. sąd, wkrótce doraźny. A my- jubileuszowo, liczymy na spodziewane dowody sympatii - można je przekazać czekiem, darowizną a najlepiej dobrym słowem. Z góry dziękuję

2006r.